Zawędrowałeś na stronę Rowerem Na Rympał.
I cieszę się, że Cię tu przywiodło.
Jeśli ciekawi Cię przygoda, to dobrze trafiłeś.
Jeśli masz pasję, to też dobrze trafiłeś.
Jeśli nosisz w sobie ducha włóczęgi, to jeszcze lepiej trafiłeś.
To jest strona o mojej przygodzie.
O mojej pasji.
O mojej rowerowej włóczędze, która trwa od przeszło dwudziestu lat.
Bo przecież należy podróżować, aby się czegoś nauczyć.
Przygoda dała mi znak – że oto jest, przyszła po mnie, chce mnie ogarnąć i wciągnąć w swą grę.
Wiem już, że to właśnie jej znak. Nie wolno mi zlekceważyć jej wezwania ani odłożyć go na później. Nie lubi leniwych.
Pominie mnie, odejdzie i więcej po mnie nie wróci…
Witam
Trafiłem tu za twoim wpisem na blogu Poboczem drogi.
Dorzucam twój blog do obserwowanych.
Pozdrawiam
Maciej
PolubieniePolubienie
Bardzo się cieszę i zapraszam. Bardzo mi się podobała Pana podróż do Norwegii 🙂
PolubieniePolubienie
Świetna inspiracja do wycieczek po regionie, gdy własnych pomysłów już brak. Dzięki Panu odkryłem kilka okolicznych punktów, o których istnieniu nie miałem pojęcia.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
I super i o to chodzi 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo podoba mi się ten blog. Dostarczył mi wiele pomysłów na wycieczki niedaleko Zielonej Góry 🙂 Szczególnie spodobało mi się szukanie młynów wodnych.
PolubieniePolubienie
Fajny blog, zwłaszcza że autora poznałem podczas jego wędrówek.
Podaj emaila kolego.
karolsawiak2@interia.pl
PolubieniePolubienie
Super prezentacja Morynia jego tajemnic i skarbów ale w zielonej górze też macie moryński skarb i pewnie nic wam o tym nie wiadomo.pozdrawiam
PolubieniePolubienie
?? Jaki! Proszę natychmiast napisać! 🙂
PolubieniePolubienie
Czołem! Pozdrawiam z niedalekich podpoznańskich stron. Chętnie kiedyś połączymy siły na rowerowym szlaku. Pozdrawiam, Tomek
http://www.podrozekunaturze.pl
PolubieniePolubienie